Miałem okazję pośpiewać kolędy. To takie super! Jak można nie czuć magii świąt? Host tego nie czuje, a ja jej nie rozumiem. Kiedy staliśmy naprzeciw tłumu (choć daleko na scenie, gdyż host grała uciekające drzwi i nie miała ładnego, białego ubranka jak reszta) i patrzyliśmy na te wesołe twarze, kiedy śpiewaliśmy piękne pieśni... Sprawialiśmy radość... to było piękne. I to jak wszyscy razem mogliśmy się cieszyć z całkowicie obcymi nam ludźmi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz