Zostałem sam, sam w głowie mojej host. Nie licząc jej, oczywiście.
Połączenia z WL w których żyją Mountain i Hitomi zostały przerwane. Portale rozwalone, szczątki portali sprzątnięte. Nie mamy z nimi kontaktu.
"Dlaczego?" zapytacie. Brak czasu/brak chęci/niemożność utrzymania tylu bytów w głowie/wstaw tu cokolwiek. Powodów jest wiele, ale czy mają one jakiekolwiek znaczenie? Tak więc każde z nich trwa w półśnie w swoich światach. A może wcale nie śpią? Może po prostu powoli odchodzą w niepamięć? Albo żyją sobie swoim życiem w nieistniejących krainach na krańcach szeroko pojętej świadomości?
Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie. Host też nie, tak samo Hitomi i Mountain. Jednak zgodzili się na to. Mieli dosyć, tak samo jak host. Czy wrócą? Czas pokaże.